wtorek, 28 sierpnia 2012

Moc pozytywnego myślenia, moc wiary.

Piszę ten poradnik  po to, aby uświadomić  Tobie czytelniku, że moc wiary, pozytywnego myślenia, jest w życiu każdego człowieka bardzo ważna, i mało kto potrafi docenić siłę jego oddziaływania.
Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak negatywne myśli potrafią  z życia zrobić okrutną mękę sobie i bliskim sobie ludziom .

Zacznijmy od wiary. Bywały sytuacje w Twoim życiu, kiedy to myślałeś o dostaniu się do lepszej szkoły, zbiórki pieniędzy na nowe auto, kupienia większego domu, a tak w gruncie rzeczy i tak w to nie wierzyłeś. Właśnie te negatywne myśli wypychały z Twojego umysłu wiarę w to, że się jednak może udać. Że jest jednak jakaś szansa. I powiedz sobie szczerze, czy nie lepiej byłoby właśnie te myśli zamienić na przyjemniejsze dialogi wewnętrzne ? tzn. na zamienienie tych negatywnych myśli na coś pozytywnego. Przecież negatywne nastawienie na cokolwiek odzwierciedla się na Ciebie. To one powodują Twoje złe samopoczucie, lęki, brak pewności siebie itd.
Jeżeli masz problemy z kupnem nowego, większego domu, a brak Ci pieniędzy, to wierz w to, że z biegiem czasu uda się uzbierać odpowiednią kwotę na wymarzony dom. Jeżeli Twoje myśli będą ciągle negatywne, to Twoja motywacja, chęć podjęcia się dodatkowej pracy, wizja przyszłego większego ogródka itd., będą o wiele bardziej nie dostępne, niż możesz sobie z tego zdawać sprawę. Pozytywne myśli napędzają Twoją chęć działania, a negatywne próbują je zniwelować do zera...
A więc co należy zrobić, aby zacząć wierzyć w pozytywny sposób ?
1. Przypomnij sobie wszystko to, co Ci przynosi szczęście np: Twój związek, rodzina, samochód, dom, nowa fryzura itd.Jeżeli negatywne myśli będą zalewać Twój umysł, no to przypomnij sobie te przyjemne i wyeliminuj te złe.
2. Powtarzaj 10 razy dziennie: "Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia" (list do Filipian 4/13)
3. Wykreuj w swoim umyśle, że ze wszystkim sobie radzisz, że wszystko przychodzi Ci łatwiej, że dążenie do celu nie sprawia Ci problemu.
4.Nie piętrz trudności w wyobrażni.
5.Dowiedz się skąd u Ciebie te negatywne myśli, wierzenia, niższości ; często pochodzą one z dzieciństwa.
6. Uwierz w siebie, w siłę, możliwości.

Moc pozytywnego myślenia.
Przetoczę tu pewną historię z mojego życia. Pewnego razu wybrałem się z moimi dwiema koleżankami do klubu, w którym mieliśmy się super bawić. Więc dostaliśmy się do klubu i postanowiliśmy usiąść na kanapie i wypić drinka (:  Znacznie rozlużniony złapałem obie i postanowiłem zabrać dziewczyny na parkiet.
Jedna chciała, a ta druga nie! Pytając tą drugą dlaczego nie chcę, odparła: " No zobaczcie jak ja wyglądam. Przecież nikt nie będzie chciał ze mną tanczyć..."
No właśnie... Nikt nie będzie chciał, gdyż myśląc w ten sposób, sami robimy sobię krzywdę. Nawet nie zdając sobie z tego  sprawy.  Tak jak pisałem wyżej, że myśli odzwierciedlają nasze samopoczucie i nie tylko, gdyż i mowę ciała. Mowę ciała-uśmiech, sposób chodzenia, ogólne przygnębienie.
Cóż zrobić, aby myśleć pozytywnie ?
Wyeliminować myśli typu : nic mi się nie chcę, boje się, nie pójdę tam, nikt mnie nie chcę, jestem brzydki/brzydka  itd., na myśli : z dnia na dzień jestem piękniejsza/y, niczego się nie boje, jestem pewny/a siebie, jakie jest wspaniałe życie. Jutro będzie jeszcze piękniejszy, wspanialszy dzień. 
Nawet jak nie jesteś za bardzo urodziwy/a to i tak musisz zaakceptować takiego jakim jesteś...No chyba że stać Cię na operacje plastyczne...ehhh
Po mimo że coś może Ci się nie udać, że akurat czegoś nie udało Ci się zrobić, to nie poddawaj się, ale myśl, że z biegiem czasu będziesz w stanie wykonać zamierzone działanie.

piątek, 17 sierpnia 2012

Pani Strażak.

 Jest majowy piękny dzień, pełny kwitnących kwiatów, śpiewających ptaków, rozciągających się w każdym kierunku słonecznych znaków. Przejrzysty strumyk co płynie spokojnie w dół, swą zielonkawą wodą wdziera się pomiędzy skalisty mur. Słysząc cały ten piękny szum, w pewnej chwili z pod niewysokiej górki wynurza się jakiś wstrętny zbój. Sama jego nieokrzesana pycha, doprowadza do samoistnego rozniecenia w lesie niemałego ognicha. Straż pędziła na zbity ryj, by ugasić i szybko się zmyć. To że w straży była dzielna panna, no to szybkim ruchem wzięła szlaufa. Szlaufem wymachując pełnią sił, w pewnej chwili z ognia został tylko dym.

Kiedy to uporała się z tym lasem, to z impetem ruszyła za podpalaczem. To że wstrętny zbój mocno kobiet się bał, w pewnej chwili złapał się za głowę i uciekł daleko w dal. Że dzielna panna ze straży miała kupę sił, więc pobiegła za chłopcem i mocnym impetem uwaliła go z całych sił (:
Chłopiec nie potrafiąc złapać oddechu,  po pewnym czasie upadł i zdzierać to tylko można było go wielką żyletą.  Dziewczyna że sprytna i pełna wigoru, nie chciała pozwolić by ten chłopak stłukł sobie jeszcze bardziej swe męskie czoło.

Dziewczyna spoglądając na chłopca z miłym uśmiechem, w pewnym momencie złapała za rękę i podciągnęła do siebie. Chłopiec wstający z pomocą dziewczyny, zaczą dziękować i tulić się mile. Widząc jak dziewczynie oczy się iskrzą, złapał jeszcze mocniej i ręką po twarzy pomizgał.
 Chyba musiał w oczach zobaczyć coś niesamowitego, gdyż ładnie się uśmiechną i podziękował z  wielką pociechą.
Dajmy na to że pożar sobie wyjaśnili, faktem tego że się oboje zarumienili.
 Chyba było im obopólnie przyjemnie, gdyż pocałowali się namiętnie. Sam fakt tego, że byli ze sobą szczęśliwi, to cała ta przygoda miała szczęśliwe zakończenie.


Cała ta historia zakończyła się szczęśliwie, gdyż po tej wędrówce chłopiec i dziewczyna poślubili się w starym opuszczonym młynie.



wtorek, 14 sierpnia 2012

Jak poradzić sobie po rozstaniu.

Ten czas spędzony z partnerem, te niezapomniane przeżycia razem, wspólne spacery, pocałunki itd. Właśnie to wszystko w pewnej chwili odchodzi i pozostaje pustka... Zostaje pustka w sercu i brak czyjejś bliskości.
Wszystko to co robiliście razem. Te wszystkie dobre chwile i także te złe. To wszystko odeszło!
Chciałbyś znajść odpowiedz na to, dlaczego tak wyszło i nie mogłeś na to wpłynąć. Zadajesz sobie pytania, które i tak w niczym Cie nie pomagają, a tylko wzmagają bolesne przeżycia rozstania ze swoim partnerem.

Te i inne myśli nie pozwalają Ci normalnie funkcjonować i boleśnie zapadają w Twojej psychice. Stajesz się arogancki dla ludzi. Powoli zamykając się w sobie nie możesz się skupić na czymkolwiek. I właśnie tego powodem staje się stan przed depresyjny. Wywołują go nieprzyjemne schematy myślowe, co nie pozwalają na nowo zacząć szukać szczęścia u innej osoby.
 Myślenie w taki sposób, że kobieta miała kiepski charakter, nie była wystarczająco seksowna, była anty nastawiona na Ciebie, nic Ci nie da, a tylko wzmocni tęsknotę o tej osobie
Tym bardziej nic Ci to nie da, że będziesz idealizował  kobietę, że w myślach będziesz tworzył wizualizacje jeszcze piękniejszej osoby, że będziesz tworzył scenariusz waszych wspólnych chwil razem. Również tego, że jeszcze może się uda, że jest szansa aby do mnie wróciła. Takie myślenie też nic nie pomoże, gdyż z tej o to laski wykreujesz jeszcze bardziej idealną kobietę, a co za tym idzie, będzie Cie jeszcze mocniej do niej parło.
Nie da się stworzyć związku opartego na tym, że jeden z partnerów daje o wiele więcej od siebie, a drugi praktycznie nic, a jeszcze robi chore akcje osobie co się stara... To jest zbyt toksyczne, by dało się z tego stworzyć związek oparty na prawdziwej miłości. W takim związku pozostaję ludzie, co nie mają innego wyjścia-nie potrafią znajść kogoś na miejsce starego związku, lub poznali tylko jedną kobietę i myślą że to ta jedyna... Aż szkoda takich ludzi, bo są oni wykorzystywani tylko po to, by duma kobiety rosła w sile.  I huj mnie obchodzi jakie zdanie mają na to kobiety, bo tak w gruncie rzeczy większość z nich nie zdawała by sobie sprawy z tego, jak to wpływa na ludzką psychikę w przyszłości.

Jak się tego pozbyć ?  Dwa najbardziej skuteczne metody by się tego wyzbyć:
-znajść sobie nową kobietę, a co za tym idzie przerwać ten zły schemat myślowy o tej kobiecie
-myśląc o tej kobiecie, rozproszyć się, znajść sobie jakieś zajęcie, przerwać ten schemat myślowy, posłuchać muzyki, skupić się na oddechu-na czymkolwiek. Nie pozwolić na to, aby te złe/dobre wspomnienia zalewały Twój umysł, gdyż to powoduje ten emocjonalny ból.

To jest proces a nie jednokrotny akt. Do tego potrzeba czasu. Ale zauważysz z biegiem czasu jak efekty wpływają na Twoje samopoczucie.

Pozdrawiam.